Kochani moi!
Ja wiem, że zawiodłam Was wszystkich. Obiecałam, że wrócę lada dzień, że pojawi się kolejny rozdział... Cóż, życie nam wszystkim płata figle. Dużo się działo w moim własnym i szczerze to nadal nie jest kolorowo, ale po coś właśnie tworzyłam Sevmione. Przypomniałam sobie dlaczego i z tego powodu zamierzam do Was wrócić. Rozdział jeszcze nie napisany, ale wierzę, że mój świeży zapał i wór nowych doświadczeń pomogą mi dokończyć to opowiadanie jak należy.
Wybaczcie raz jeszcze długą nieobecność i trzymajcie kciuki!
Całuję mocno!
PS. Dziękuję wszystkim, którzy czekali i wierzyli we mnie. A za te pełne hejtu komentarze... No cóż "dorosłe osoby", mam nadzieję, że Wasze życie zawsze będzie na tyle lekkie i cudowne, że nigdy nie zdarzy Wam się wtopa :)